sobota, 30 grudnia 2017

Ostatni... test - NAVEEN

Rok kończę ostatnim testem, którego się podjęłam. Na szczęście czas jego wykonania był na tyle długi (10 tygodni!), że - pomimo bardzo intensywnej pracy, zajęć dodatkowych, codziennych spraw i niespodzianek - udało mi się go ukończyć. Gorzej było z dokumentacją fotograficzną, albowiem wymyśliłam sobie zimę /w sumie to wielce prawdopodobne, że śnieg będzie w grudniu, prawda ?/ i zdjęcia w zaśnieżonym parku, a tu zimy nie ma. W tym roku to już chyba nie przyjdzie, trudno...



Zdjęcia zatem powstały na Nowolipkach w restauracji Smocza Fajne Miejsce - to tam znajduje się ta piękna niebieska ściana,

i na moim ulubionym moście Gdańskim.

Przedstawiam moją wersję zimowego sweterka z golfem - Naveen, którego autorką jest Regina Moessmer. Polubiłam bardzo wzory tej projektantki, od chwili gdy wydziergałam mój koralowy Marmor i jego drugą granatową wersję, którą pokażę niedługo - wciąż czekam na śnieg i wtedy będą zdjęcia.

Sweter jest dziergany bezszwowo od góry, rękawy są wrabiane raglanem, a korpus delikatnie się rozszerza ku dołowi.


Golf, podobnie jak rękawy,  wykonany jest ciekawym ściągaczem.



No i jeszcze delikatna "ścieżka" biegnąca przez środek i tył korpusu.



Tył sweterka jest delikatnie przedłużony rzędami skróconymi.





Projekt jest czytelnie i jasno rozpisany. Bardzo lubię dziergać według wzorów niemieckojęzycznych projektantek, ponieważ nigdy nie mam wątpliwości, w którym miejscu wzoru jestem i jak powinnam wykonać kolejne etapy.




Szczegóły:

wzór:  NAVEEN
autor: Regina Moessmer

włóczka: Shepherd's Own z firmy FibraNatura, w kolorze nr 40005  (100% Wool) - zużycie - 4,4 motka /w każdym motku jest 230m/
druty: ChiaoGoo w rozmiarze 4,50mm

Włóczka, z której wykonałam sweterek, trafiła w moje ręce zupełnie przypadkiem, a spodobała mi się jej rustykalność. Występuje tylko w kolorach naturalnych - oczywiście niebieskiego wśród tych kolorów  nie ma ;)
Niestety, nie jest to nitka dla wrażliwców, bowiem lekko podgryza - jak to prawdziwa i oryginalna owcza wełna. Ma to jednak pewien plus - w tym sweterku jest bardzo, bardzo ciepło. Włóczka ma bardzo dobrą cenę, jest dostępna w Polsce w kilku internetowych sklepikach. Na pewno jeszcze coś z niej wydziergam, może jakiś kardigan?

Zdjęcia zrobiła, jak zwykle niezawodna, Dorota:), której bardzo dziękuję za cierpliwość, pomoc i poświęcony czas.


Do napisania :)

4 komentarze:

  1. Super sweter! Prosty, ale idealny na jesienno-zimowe dni. Chętnie bym go przygarnęła podczas mojego pobytu w Polsce. Nie dość, że jest w kolorze, który bardzo lubię, to do tego jak piszesz jest ciepły, a ciepłych ubrań bardzo mi brakowało. A jeszcze tak delikatnie napomknę, że pomimo iż nie jest w jedynie słusznym kolorze, to bardzo dobrze razem wyglądacie.
    Zdjęcia piękne, jak to u Doroty. Wasza współpraca przynosi świetne efekty.
    U mnie już za chwilę Nowy Rok, życzę ci wielu pięknych dni, nieustającej weny, aby merynosowa kanapa nigdy nie zrobiła się pusta, mnóstwa pięknych zdjęć i wszystkiego co sobie wymarzysz:)))) Szczęśliwego Nowego Roku!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu ! Dziękuję za miłe słowa o moim zeszłorocznym sweterku. Cieszę się, że spodobał Ci się zarówno kolor jak i fason. Przetestuję go podczas tegorocznej zimy i dam znać jak się sprawuje :) Rozważę też propozycję przygarnięcia, chociaż, jeśli się polubimy, to mogę zaoferować wykonanie drugiego specjalnie dla Ciebie.
      Już mnie ten niebieski trochę zmęczył, stąd też decyzja o swetrze w kolorach naturalnych. Następny będzie pewnie znowu blue, gdyż w moim wełnianym archiwum posiadam głównie takie barwy. Ostatnio moje zapasy zostały wstępnie poukładane i posegregowane, tak... sporo tego mam... Teraz to już dziergam tylko z wersalki;)
      Wszystkiego najlepszego w nowym roku, sukcesów i radości, szczęścia i zdrowia. Niekończących się nitek i Pozdrawiam serdeczne z noworocznej stolicy :))

      Usuń
  2. Piękny sweter :) bardzo,ale to bardzo mi się podoba, i kolor cudny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mnie również ten projekt bardzo się spodobał - od pierwszego momentu, gdy tylko zobaczyłam zdjęcia wersji testowej. Akurat potrzebowałam takiego minimalistycznego sweterka i dlatego też zdecydowałam się na ten test. Teraz już zima może przychodzić :) A kolor, cóż, jest niestety mało niebieski ;) i w motku nie wyglądał zbyt zachwycająco, ale dopiero w robótce mnie zachwycił. Świetna jest ta wełna, mam jeszcze w wersalce ciemniejszy odcień tej nitki i planuję wydziergać kardigan, wzoru ciągle poszukuję. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :) Wszystkiego dobrego w nowym roku :)

      Usuń