tag:blogger.com,1999:blog-46729467049497144512024-03-13T04:54:04.527+01:00Stado błękitnych merynosówOpowiem tutaj o mojej fascynacji rękodziełem i włóczkami, pokażę zdjęcia wykonanych dzianin, wspomnę o przeczytanych książkach, odwiedzonych miejscach, a także o tym co mnie zachwyca i inspiruje. Zapraszam :)malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.comBlogger31125tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-78320556322576400332019-06-23T19:29:00.001+02:002021-09-18T14:07:31.749+02:00Dlaczego mało dziergam i pierwsza oferta adopcyjna ;)
Coraz mniej dziergam. I to nie dlatego, że dzierganie nie daje mi już radości jaką dawało. Zwyczajnie potrzebuję więcej ruchu, po 8 godzinach pracy (a często więcej), w której głównie siedzę, dzierganie nie jest dobrą i zalecaną formą odpoczynku dla mojego kręgosłupa.
W zeszłym roku zaczęłam jeździć na krótkie weekendowe wyjazdy w góry, aby "rozchodzić" siedzenie w pracy i stres. malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-67187160199852697432018-05-06T20:28:00.001+02:002018-05-10T20:08:29.520+02:00Mój pierwszy cardigan - LANES
Długo czekałam na taki sweter. I to nie jest moje ostatnie... oczko, jeśli chodzi o cardigan. Będą następne, bowiem, ten mój pierwszy - już ulubiony - oczarował mnie od... drugiego wejrzenia ;)
Ale po kolei.
Rozpinany sweterek, w dziewiarskim świecie zwany cardiganem, to element garderoby niezbędny niemal w każdej szafie. Przydaje się zimą, podczas ubierania kolejnych warstw "na cebulkę" imalmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-81381873887225871242018-03-21T23:28:00.000+01:002018-04-03T21:16:18.601+02:00Majty dla Majki
Przyszła kalendarzowa wiosna, za oknem wciąż (albo wreszcie!) zima, a u mnie na drutach nadal zimowe sweterki: granatowy kardigan (jakże zaskakujący kolor! ;)) już za chwileczkę, już za momencik :), Marmor nr 2 - też granatowy - ciągle poprawiam, bo trochę się rozciągnął po praniu... Podczas podróży pociągiem powstają kolejne skarpetki...
A w międzyczasie okazało się, że "termin jest malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-69376009427150099482018-02-11T11:54:00.003+01:002018-03-26T07:01:09.208+02:00Z ręki do ręki - chusta Halligarth
Ta chusta, to moja pierwsza przygoda z kolejną nitką ze stajni Brooklyn Tweed - LOFT. Włóczka ma przepiękne kolory, naprawdę jest w czym wybierać, a jakie piękne gradienty można z niej robić !
Chustę Halligarth wydziergałam na zamówienie mojej Mamy, która już latem zażyczyła sobie coś ciepłego i ciemnego na zimę. Pomyślałam wówczas, że to świetny pomysł, aby przetestować nową wełnę,malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-26473444524758828872018-01-13T00:03:00.001+01:002018-01-13T00:12:25.213+01:00Plany, plany - czyli #makenine2018 Do ŚNIEGU:
"Jak kania dżdżu tak czekam cię tu I dusza ma co ma to da Czyś z chmurnej mgły czy z lśniących zórz przybywaj siądźtuż tuż a już (...)"* [L.A. Moczulski - tekst, J.K. Pawluśkiewicz - muzyka i śpiew]
Wyczekałam i wyśpiewałam, spadł, jeszcze go niewiele, ale jest - jakie to miłe, gdy człowiek wstanie rano, podejdzie do okna, odsłoni zasłony i... jest BIAŁO:) Jeszcze nieśmiały, tylko malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-80984107157488432792017-12-30T23:20:00.000+01:002018-01-12T20:13:49.349+01:00Ostatni... test - NAVEEN
Rok kończę ostatnim testem, którego się podjęłam. Na szczęście czas jego wykonania był na tyle długi (10 tygodni!), że - pomimo bardzo intensywnej pracy, zajęć dodatkowych, codziennych spraw i niespodzianek - udało mi się go ukończyć. Gorzej było z dokumentacją fotograficzną, albowiem wymyśliłam sobie zimę /w sumie to wielce prawdopodobne, że śnieg będzie w grudniu, prawda ?/ i zdjęciamalmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-32725242434624448262017-12-03T18:59:00.001+01:002017-12-04T06:00:02.889+01:00Skarpeteczki są w... paseczki
Nareszcie powstała moja pierwsza para skarpetek! Nigdy bym nie przypuszczała, że da mi ona tak wiele radości i... ciepła. Mała rzecz, a cieszy, szczególnie, że nie jestem miłośniczką dziergania na drutach w rozmiarze 2,50mm. Mam wrażenie, że postępu w takiej robótce nie widać, dzierga się, dzierga i dzierga, a po zmierzeniu - wychodzi, że przybył tylko 1 (jeden!) centymetr. Skarpetki jednak mająmalmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com6Warszawa, Polska52.2296756 21.01222870000003751.9184766 20.366781700000036 52.5408746 21.657675700000038tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-88092010036662725422017-10-29T02:43:00.001+02:002017-12-30T21:56:43.354+01:00Dwa piórka - czyli Quill Hat w dwóch jesiennych odsłonach
Oczarował mnie prosty wzór na czapkę. Dzięki niemu znalazłam zastosowanie dla dwu samotnych motków. Mimo, że autorka wzoru Andrea Mowry - znana dziewiarkom za sprawą bardzo popularnej (ponad 5 tys. wykonań) chusty Find Your Fade, - projektując tę czapkę Ameryki raczej nie odkryła, to mnie zaczarowała. Tak bardzo, że wydziergałam już trzy i planuję zacząć czwartą...;) Może to już malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com10Warszawa, Polska52.2296756 21.01222870000003751.9184766 20.366781700000036 52.5408746 21.657675700000038tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-52673184614811233932017-10-15T16:19:00.001+02:002017-10-25T22:15:30.190+02:00Rosebud i koleżanki - czapkowanie czas zacząć...:)
Około dwa tygodnie temu razem z koleżanką Dorotą (dodgers) postanowiłyśmy zrobić sobie mini KAL i wydziergać czapki z włóczki Brooklyn Tweed. Włóczka ta od niedawna jest dostępna także w Polsce, w Warszawie. Znana jest dziewiarkom głównie dzięki pięknym projektom jakie z niej powstają, każda kolekcja BT to kolejne wzory dodawane na portalu ravelry do ulubionych lub do zrobienia.
malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com2Warszawa, Polska52.2296756 21.01222870000003751.9184766 20.366781700000036 52.5408746 21.657675700000038tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-46618749686072004192017-08-22T20:15:00.002+02:002017-09-01T20:45:37.209+02:00Marmor - wróciłam... :)
Wróciłam. Trochę mnie tu aktywnie, wirtualnie nie było... Najpierw sporo pracy, brak weny na ukończenie czegokolwiek, jakieś wyjazdy, urlopy... Tak się nieszczęśliwie złożyło, że z ostatniej górskiej wyprawy (przepiękne Karpaty na Ukrainie) wróciłam z uszkodzonym nadgarstkiem prawej ręki. Byłam pewna, że to zwykłe stłuczenie, ale skoro ciągle bolało, udałam się do lekarza, który stwierdził,malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com21Warszawa, Polska52.2296756 21.01222870000003751.9184766 20.366781700000036 52.5408746 21.657675700000038tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-66372826238347852272017-05-28T20:05:00.000+02:002017-06-01T09:08:57.871+02:00Święto Lnu w Żyrardowie
W sobotę 27 maja postanowiłam wybrać się do Polskiej Stolicy Lnu, czyli Żyrardowa. Ostatnio u mnie gości pisarska niemoc twórcza oraz dziewiarska niemoc odtwórcza - przyszedł zatem czas na inspirację... :)
ŚWIĘTO LNU
Pogoda była wprost idealna na zwiedzanie, zatem wiedziona impulsem, udałam się na dworzec Warszawa Zachodnia, skąd popłynęłam pięknym Implusem w kierunku malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com6Warszawa, Polska52.2296756 21.01222870000003751.9184766 20.366781700000036 52.5408746 21.657675700000038tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-55564541598311245332017-03-26T21:47:00.002+02:002017-05-28T12:23:33.739+02:00Brioszka w kominie i sposób na drutowstręt...
Jeszcze w styczniu byłam przekonana, że rok 2017 rozpocznę dziewiarsko od pary skarpetek - niestety zabrakło natchnienia i druga skarpetka wciąż powstaje... Dzierganie na drutach w rozmiarze 2,50mm stanowi dla mnie nie lada wyzwanie po ośmiu godzinach spędzonych przed komputerem w pracy, a może zwyczajnie wena mnie opuściła...?
W międzyczasie zgłosiłam się do testu ślicznego komina malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-89284673553766661032017-02-19T11:51:00.004+01:002017-04-02T00:13:31.370+02:00TomSzal
O wydzierganie męskiego szalika poprosił mnie jakiś czas temu kolega Tomasz z Koszalina. Szalik miał pasować do prostej czapki, którą kiedyś dla niego zrobiłam. Pomyślałam sobie wówczas: szalik, cóż takiego ! przyjemna robótka... ;)
Włóczka została zakupiona oczywiście w magicloop, w pięknym kolorze Pearl Ten z Riosa Malabrigo i... zniknęła w mojej wersalce na jakiś czas.
W styczniu tego rokumalmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com12Warszawa, Polska52.2296756 21.01222870000003751.9184766 20.366781700000036 52.5408746 21.657675700000038tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-18283620014096182242016-12-31T16:20:00.002+01:002017-04-08T05:27:26.508+02:00Ostatni... czy druga Daelyn
Dziewiarskie plany były takie, aby zdążyć z wydzierganiem mojej kolejnej Daelyn
jeszcze w tym roku… UDAŁO SIĘ :)
Wersja pierwsza pojawiła się latem i niemalże natychmiast
została moim ulubionym sweterkiem. Sprawdziła się świetnie
na różnych wyjazdach - nad morze czy w góry.
Druga Daelyn została zrobiona z mojej ulubionej włóczki Rios Malabrigo w
pięknym malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com12Nowolipki, Warszawa, Polska52.244479299999988 20.99055739999994352.234756799999985 20.970387399999943 52.25420179999999 21.010727399999944tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-91141334510442018342016-11-24T22:45:00.001+01:002017-12-30T21:38:00.462+01:00Mélanie - włoski romans pierwszej damyOto Melanie - moja wersja sweterka Marzeny, który miałam okazję testować.
Wzór Mélanie został już opublikowany, a moja wersja doczekała się zdjęć w pięknej, słonecznej Lanckoronie, gdzie pojechałam na drugą część urlopu.
Cieszę się, że mogłam testować ten śliczny, puchaty sweterek, jest on bardzo przyjemny w robótce, ma prostą konstrukcję i w tej prostocie jest malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com12Lanckorona, Polska49.8456813 19.715079549.8047173 19.634398500000003 49.886645300000005 19.7957605tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-8273129173146839222016-11-15T19:37:00.001+01:002017-05-28T21:34:23.124+02:00Daybreak in Ustka z gęsiną w tle
W tym roku, na weekend listopadowy, połączony z początkiem mojego długo wyczekiwanego urlopu, udałam się do klimatycznej Ustki, aby odpocząć oraz posmakować prawdziwej gęsiny. Jak co roku, już po raz dziewiąty, w Swołowie, na terenie Muzeum Kultury Ludowej Pomorza organizowana jest impreza związana z tradycją jedzenia gęsiny, bowiem to właśnie w okolicy dnia św. Marcina (11 malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com10Swołowo, Polska54.477433299999987 16.83945019999998728.955398799999987 -24.469143800000012 79.999467799999991 58.148044199999987tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-70288848253625077312016-10-23T22:57:00.002+02:002017-05-28T21:34:44.568+02:00Wizyta w Łodzi - 15 Międzynarodowe Triennale Tkaniny
Weekend w stolicy nie zapowiadał się pogodnie, już w piątek cały dzień padało, trochę miałam obawy przed wyjazdem do Łodzi, bowiem spacerowanie i zwiedzanie podczas deszczu do najprzyjemniejszych nie należy. Na sobotę zaplanowałam wycieczkę rekreacyjno-poznawczą, a głównym punktem jej programu była wizyta w Białej Fabryce, gdzie mieści się Centralne Muzeum Włókiennictwa.
W malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com6Łódź, Polska51.7592485 19.45598330000007151.602042499999996 19.133259800000072 51.9164545 19.778706800000069tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-28987317536447740252016-10-20T21:19:00.001+02:002016-10-21T20:27:21.770+02:00Kolejowa czapka
Dlaczego czapka kolejowa?
Z koleją jestem związana od dziecka, na stacji kolejowej poznali się moi Rodzice, obydwoje pracowali jako kolejarze. Z okresu dzieciństwa pamiętam obraz pięknego granatowego munduru kolejowego - być może stąd wzięła się moja późniejsza fascynacja granatowym?
Zawsze bardzo lubiłam jeździć pociągiem, a stukot kół często kołysał mnie do snu - przez kilkamalmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-57994202050546349912016-10-14T00:15:00.000+02:002016-10-18T12:36:49.787+02:00Andaluzja i motek włóczki
Zupełnie nieoczekiwanie udało mi się wyjechać na
krótki urlop do Hiszpanii. Potrzebowałam odpoczynku po bardzo intensywnym
okresie wakacyjnym, który spędziłam w pracy. Na początku września stwierdziłam, że już
dłużej nie dam rady i postanowiłam wybrać się na tydzień do Ustki, gdzie w zeszłym roku
naprawdę odpoczęłam i zregenerowałam się zarówno fizycznie - poprzez długie spacerymalmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-30654979249521535212016-09-06T19:23:00.003+02:002017-05-28T21:35:34.991+02:00Drutozlot - Toruń 2016To już drugi DRUTOZLOT wie już o tym każdy mot, mały motek też pamięta, że to powód jest do święta, wiedzą druty i szydełko, że Imprezę mamy wielką.
Jak kraj długi i szeroki rozgarniając wełn obłoki mkną Dziewiarki z walizami wypchanymi udziergami. Gród Piernika, DOM HARCERZA oto cel gdzie każda zmierza.Piękna włóczka na Nas czeka :) zatem żadna niech nie zwleka. O piętnastej zaczynamy, Brać malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-36156089345551277942016-08-17T23:31:00.001+02:002016-09-09T18:40:24.681+02:00Daelyn nad... Morskim Okiem ;)
Mój nowy niebieski sweterek powstał dość szybko, w niecałe trzy tygodnie. Około 3/4 wydziergałam podczas kilku dni, gdy musiałam zostać w domu z powodu przeziębienia, natomiast samo wykończenie zajęło mi... kolejne dwa tygodnie, gdyż wieczorem po powrocie z pracy do domu nie zawsze była okazja, czas i wena do dziergania.
Lubię projekty Isabell Kraemer, ponieważ cechuje je niezwykła prostota i malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-31850449125919602652016-08-10T22:17:00.002+02:002017-04-09T20:23:51.896+02:00Czysta przyjemność... na ściernisku :)
W zeszły weekend postanowiłam odwiedzić rodzinne strony - piękną Lubelszczyznę, czyli udać się tam, gdzie sielskie krajobrazy i czas wolniej płynie, aby pobyć sam na sam z szumem wiatru, zielenią drzew i krzewów oraz błękitnym niebem, po którym przemykają chmury, chmury, chmury...
Po kilkunastu latach mieszkania w mieście, coraz częściej z przyjemnością się je opuszcza i wraca do malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-5111664446101807812016-07-27T00:14:00.000+02:002017-05-28T21:36:14.358+02:00Majowe - bajkowe wspomnienia z Lanckorony<!--[if gte mso 9]>
Normal
0
21
false
false
false
PL
X-NONE
X-NONE
MicrosoftInternetExplorer4
<![endif]-->
Co
się odwlecze, to.....
Ponad
dwa miesiące zbierałam się, aby napisać ten post. W międzyczasie opisałam
zrobione sweterki i chustę, a relację z malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-32058953259000658032016-07-18T21:10:00.000+02:002016-07-26T16:54:29.017+02:00112 pikotek - czyli mój pierwszy.... KAL"Mój pierwszy KAL..."
Moja wersja chusty Metropolitan powstała jako mix dwóch motków wspaniałej włóczki Millis od Chmurki w kolorze Poivre.
Kiedy Paula zaprosiła mnie do wzięcia udziału w KAL swojej autorskiej chusty Metropolitan, nie wahałam się ani minuty. Miałam przed oczami test wykonany przez Monikę, który mnie oczarował i zaczarował.....
Oto piękna wersja malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-4672946704949714451.post-14478438416114487292016-06-21T21:21:00.000+02:002017-07-15T12:06:45.166+02:00Niebieski Kapturek
Historia powstawania tego sweterka jest długa, bo robiłam go prawie 8 miesięcy (!!!). Niczym Penelopa... dziergałam, a następnie prułam i znowu poprawiałam i prułam, aby osiągnąć DZIEŁO doskonałe. Udało mi się uzyskać efekt bardzo zadowalający, sweterek wyszedł taki jaki miał być i gdy już go uprałam, zblokowałam i założyłam taki "gotowy" wtedy poczułam żal, że jednak muszę się z nim rozstać. W malmonkahttp://www.blogger.com/profile/00713232775492730140noreply@blogger.com19